Plener ślubny nad Polskim Morzem
Polskie morze to nie tylko przepełnione plaże i deptaki osaczone przez sprzedawców wszystkiego. Są też miejsca zaciszne, klimatyczne wręcz baśniowe … Szum fal, przyjemne słońce i oni… Historia zanotowana przeze mnie będzie towarzyszyła im przez lata. Wspólnie stworzyliśmy coś wyjątkowego.
Tam gdzie las brata się z morzem
Wyjątkowe miejsce, w którym wszystko musi się udać. Gdy ujrzałem las, który spotyka się z morzem wciągnąłem się w wir pracy. Zdjęciom nie było końca, a Asia i Kamil świetnie odnaleźli się w tym miejscu. Słońce weszło z nami z współpracę i malowało co chwilę nowe tło. Parę odnalazła błogi spokój, widziałem że mieli dużą ochotę przespać się w rozproszonych promieniach słońca pod jednym z drzew, słuchając fal. Połączenie morza i lasu było świetną scenerią, która w 100% odzwierciedliła tą parę.
Plener ślubny nad Polskim Morzem zakończony sukcesem
Czuję duży sentyment do tej sesji, kolejny raz zostałem obdarzony zaufaniem i kolejny raz dałem z siebie wszystko, i kolejny raz było warto. Zdjęcia wyszły świetnie, ale swoją zasługę mam tu nie tylko ja, a główni bohaterowie, miejsce i pogoda. Moja praca wciąga mnie, jak dobry środek odurzający, kojąco działa na psychikę, ciągle chcę więcej, ale całe szczęście nie niszczy zdrowia.
- Kategoria: Historie