FORGOT YOUR DETAILS?

zimowy plener ślubny

winter is coming

śnieg, promienie słońca i spory mróz

Śnieg, wiatr, mróz to za mało, aby powstrzymać Anię i Pawła. Na szczęście udało się zorganizować trochę słońca – choć wiadomo – to nie są tanie rzeczy :)

Od Anki zimne wieczory i poranki!

Sesja ślubna była największym wyzwaniem dla Ani, która w pełnym mrozie dumnie paradowała w swojej śnieżnobiałej sukni i szpilkach, niczym królowa śniegu. Tego dnia z pewnością była królową serca Pawła i czeka ją wiele lat spędzonych w swym królestwie. Mam nadzieję, że do wieczora, a już na pewno do poranka udało jej się wrócić do 36,6 stopni.

Gorąca sesja zdjęciowa zimą

Bez wątpienia parę grzała miłość no i... ciepłe futro ;). Każda pora roku jest wyjątkowa i odpowiednia do zdjęć, nawet zima, co w 100% udowodnili. Odrobina słońca pozwoliła nam się lekko ogrzać i zapewniła dobre światło. Sceneria z krainy lodu została przystrojona w szczery uśmiech i moc uczuć. Tej miłości nie przeszkodziła minusowa temperatura i śnieg sięgający prawie do kolan. Zdjęcia wyszły gorące jak lawa.

Naturalna sceneria połączona z prawdziwą miłością ułożyła się w piękną historię, która będzie towarzyszyła parze przez lata.

Znów się udało!

TOP