Plener ślubny w skamieniałym mieście
Szukasz pomysłu na plener ślubny?
Sesja może odbyć się wszędzie, najważniejsze jest aby młoda para czuła się w nim dobrze i swobodnie. Moim zadaniem jest dostrzeżenie tego, co najpiękniejsze. Łono natury to zawsze świetne miejsce, naturalne światło i kolory ziemi wpisują się bezwzględnie w klimat miłości. Miasto również może stać się scenerią do zdjęć, odpowiednia pora dnia potrafi całkowicie zmienić jego wygląd. To para wybiera, miejsce, w którym odbędzie się sesja.
Miejsca na sesję ślubną w Małopolsce
Plener ślubny w Małopolsce? Na myśl nasuwa się Kraków, stare miasto, Wawel i Wisła, to bardzo piękne miejsca, ale z Lubą i Bartkiem poszliśmy w nieznane. Miejsce, w którym zostały wykonane zdjęcia świetnie pasuje do tej pary, spokój natury, przebijające się promienie słońca i skały. Wspólnie przechadzaliśmy się ścieżkami między skałami i tworzyliśmy historię.
Sesja ślubna w Skamieniałym mieście
Skała symbolizuje długowieczność i niezniszczalność to idealne miejsce do pokazania więzi, którą zostali połączeni. Oboje w tym miejscu czuli się bardzo swobodnie, dzięki temu nasza praca układała się korzystnie. Efekt sesji jest wyjątkowy, zdjęcia pokazują prawdziwe uczucia, bije od nich spokój i radość.
Ten plener ślubny bardzo podoba mi się ze względu na naturalność, Luba i Bartek bawili się swoim uczuciem ubierając je w małe gesty, które są dla nich codziennością, a dopiero na zdjęciach widać, ile miłości przelewają na siebie wzajemnie każdego dnia.
Misja spełniona!
- Published in Historie
Plener ślubny pod Warszawą
Każde miejsce może stać się idealnym na plener ślubny, udowodnili to Agnieszka i Miłosz. Stworzyli aromatyczną historię pełną wrażeń…
Co się wydarzyło w sadzie
Piękne spotkanie z naturą, zapach jabłek co chwilę próbował zmusić mnie do małej przerwy na przekąskę, ale się nie poddałem i sumiennie pracowałem z Agnieszką i Miłoszem nad tworzeniem historii, która będzie towarzyszyła im przez lata. Sad okazał się świetnym miejscem na sesję plenerową, głowni bohaterowie bardzo szybko odnaleźli się w tym miejscu, co przyniosło piękny skutek. Wspólnie deptaliśmy ścieżki między drzewami, a jabłka rumieniły się do zdjęć.
Szybka zmiana miejsca
Plener pod Warszawą nie mógł obyć się bez odwiedzin Wisły. Pora dnia sprzyjała nam bez wątpienia, słońce obdarzyło nas najpierw jasnymi promieniami, a później pięknym zachodem i różowym niebem. Agnieszkę i Miłosza rozpierała energia, dzięki temu zdjęcia pełne są nie tylko miłości, ale również szaleństwa i bliskiej przyjacielskiej więzi.
Ta sesja jest kolejnym dowodem na to, że zdjęcia można wykonać wszędzie, wystarczy dostrzec ukryty urok miejsca, wykorzystać jego atuty i dać się ponieść fali emocji.
- Published in Blog, Reportaż ślubny