Plener ślubny nad Polskim Morzem
Polskie morze to nie tylko przepełnione plaże i deptaki osaczone przez sprzedawców wszystkiego. Są też miejsca zaciszne, klimatyczne wręcz baśniowe … Szum fal, przyjemne słońce i oni… Historia zanotowana przeze mnie będzie towarzyszyła im przez lata. Wspólnie stworzyliśmy coś wyjątkowego.
Tam gdzie las brata się z morzem
Wyjątkowe miejsce, w którym wszystko musi się udać. Gdy ujrzałem las, który spotyka się z morzem wciągnąłem się w wir pracy. Zdjęciom nie było końca, a Asia i Kamil świetnie odnaleźli się w tym miejscu. Słońce weszło z nami z współpracę i malowało co chwilę nowe tło. Parę odnalazła błogi spokój, widziałem że mieli dużą ochotę przespać się w rozproszonych promieniach słońca pod jednym z drzew, słuchając fal. Połączenie morza i lasu było świetną scenerią, która w 100% odzwierciedliła tą parę.
Plener ślubny nad Polskim Morzem zakończony sukcesem
Czuję duży sentyment do tej sesji, kolejny raz zostałem obdarzony zaufaniem i kolejny raz dałem z siebie wszystko, i kolejny raz było warto. Zdjęcia wyszły świetnie, ale swoją zasługę mam tu nie tylko ja, a główni bohaterowie, miejsce i pogoda. Moja praca wciąga mnie, jak dobry środek odurzający, kojąco działa na psychikę, ciągle chcę więcej, ale całe szczęście nie niszczy zdrowia.
- Published in Historie
Plener ślubny w skamieniałym mieście
Szukasz pomysłu na plener ślubny?
Sesja może odbyć się wszędzie, najważniejsze jest aby młoda para czuła się w nim dobrze i swobodnie. Moim zadaniem jest dostrzeżenie tego, co najpiękniejsze. Łono natury to zawsze świetne miejsce, naturalne światło i kolory ziemi wpisują się bezwzględnie w klimat miłości. Miasto również może stać się scenerią do zdjęć, odpowiednia pora dnia potrafi całkowicie zmienić jego wygląd. To para wybiera, miejsce, w którym odbędzie się sesja.
Miejsca na sesję ślubną w Małopolsce
Plener ślubny w Małopolsce? Na myśl nasuwa się Kraków, stare miasto, Wawel i Wisła, to bardzo piękne miejsca, ale z Lubą i Bartkiem poszliśmy w nieznane. Miejsce, w którym zostały wykonane zdjęcia świetnie pasuje do tej pary, spokój natury, przebijające się promienie słońca i skały. Wspólnie przechadzaliśmy się ścieżkami między skałami i tworzyliśmy historię.
Sesja ślubna w Skamieniałym mieście
Skała symbolizuje długowieczność i niezniszczalność to idealne miejsce do pokazania więzi, którą zostali połączeni. Oboje w tym miejscu czuli się bardzo swobodnie, dzięki temu nasza praca układała się korzystnie. Efekt sesji jest wyjątkowy, zdjęcia pokazują prawdziwe uczucia, bije od nich spokój i radość.
Ten plener ślubny bardzo podoba mi się ze względu na naturalność, Luba i Bartek bawili się swoim uczuciem ubierając je w małe gesty, które są dla nich codziennością, a dopiero na zdjęciach widać, ile miłości przelewają na siebie wzajemnie każdego dnia.
Misja spełniona!
- Published in Historie
Sesja zdjęciowa zimą – plener
Śnieg, wiatr, mróz to za mało, aby powstrzymać Anię i Pawła. Na szczęście udało się zorganizować trochę słońca – choć wiadomo – to nie są tanie rzeczy 🙂
Od Anki zimne wieczory i poranki!
Sesja ślubna była największym wyzwaniem dla Ani, która w pełnym mrozie dumnie paradowała w swojej śnieżnobiałej sukni i szpilkach, niczym królowa śniegu. Tego dnia z pewnością była królową serca Pawła i czeka ją wiele lat spędzonych w swym królestwie. Mam nadzieję, że do wieczora, a już na pewno do poranka udało jej się wrócić do 36,6 stopni.
Gorąca sesja zdjęciowa zimą
Bez wątpienia parę grzała miłość no i… ciepłe futro ;). Każda pora roku jest wyjątkowa i odpowiednia do zdjęć, nawet zima, co w 100% udowodnili. Odrobina słońca pozwoliła nam się lekko ogrzać i zapewniła dobre światło. Sceneria z krainy lodu została przystrojona w szczery uśmiech i moc uczuć. Tej miłości nie przeszkodziła minusowa temperatura i śnieg sięgający prawie do kolan. Zdjęcia wyszły gorące jak lawa.
Naturalna sceneria połączona z prawdziwą miłością ułożyła się w piękną historię, która będzie towarzyszyła parze przez lata.
Znów się udało!
- Published in Blog, Plener ślubny
Plener Ślubny na mazurach
Są takie miejsca, gdzie czas wydaje się zwalniać, a oddech pogłębiać. Z każdą chwilą nabiera się dystansu do wszystkich ważnych spraw. I właśnie w takie miejsce trafiliśmy…
Natura górą!
Znów wygrała natura i jej niezwykłe piękno. Plener ślubny na mazurach pochłoną mnie bez końca. Wyjątkowe miejsce i kochający się ludzie to idealne połączenie. Para świetnie odnalazła się w spokojnym klimacie mazur. Podczas zdjęć stale wtórowało nam słońce, które co chwilę malowało pejzaże na nowo. W to miejsce można wracać bez końca. Teraz rozumiem zapalonych wielbicieli Mazur, którzy organizują urlop tam co roku. Mazury skradły również moje serce osobiście i zawodowo. To miejsce daje wiele możliwości fotografowi.
Ostoja spokoju
Iwona i Rafał czuli się tutaj bardzo dobrze, co sprzyjało sesji. Spokój miejsca współgrał z ich wnętrzem. Niezwykła więź, która ich łączy z każdym zdjęciem przelewała się między nimi tworząc coś nie do opisania. Tą współpracę uważam za bardzo udaną. Wykorzystaliśmy to co mamy – oni uczucie, ja czuje oko i połączyliśmy w całość. Plener ślubny na mazurach okazał się strzałem w dziesiątkę.
Polecam to miejsce bez wątpienia, nie tylko na wakacje!
- Published in Blog, Plener ślubny
Plener ślubny pod Warszawą
Każde miejsce może stać się idealnym na plener ślubny, udowodnili to Agnieszka i Miłosz. Stworzyli aromatyczną historię pełną wrażeń…
Co się wydarzyło w sadzie
Piękne spotkanie z naturą, zapach jabłek co chwilę próbował zmusić mnie do małej przerwy na przekąskę, ale się nie poddałem i sumiennie pracowałem z Agnieszką i Miłoszem nad tworzeniem historii, która będzie towarzyszyła im przez lata. Sad okazał się świetnym miejscem na sesję plenerową, głowni bohaterowie bardzo szybko odnaleźli się w tym miejscu, co przyniosło piękny skutek. Wspólnie deptaliśmy ścieżki między drzewami, a jabłka rumieniły się do zdjęć.
Szybka zmiana miejsca
Plener pod Warszawą nie mógł obyć się bez odwiedzin Wisły. Pora dnia sprzyjała nam bez wątpienia, słońce obdarzyło nas najpierw jasnymi promieniami, a później pięknym zachodem i różowym niebem. Agnieszkę i Miłosza rozpierała energia, dzięki temu zdjęcia pełne są nie tylko miłości, ale również szaleństwa i bliskiej przyjacielskiej więzi.
Ta sesja jest kolejnym dowodem na to, że zdjęcia można wykonać wszędzie, wystarczy dostrzec ukryty urok miejsca, wykorzystać jego atuty i dać się ponieść fali emocji.
- Published in Blog, Reportaż ślubny
Sesja ślubna w Pałacu Goetza w Brzesku
Miejsce, które zapiera dech w piersiach Pałac Goetza w Brzesku i miłość… Tak właśnie wyglądał ślub Mai i Rudego.
Skromny, uroczy ślub
Miałem przyjemność towarzyszyć młodej parze w przygotowaniach i spotkaniu przed ślubem. Zgotowali mi wile możliwości do zdjęć, które utrwaliły krótki, ale silnie emocjonujące chwile. Ślub odbył się w jednej z sal pałacu. To jeden z nielicznych ślubów odbywających się w tak korzystnych warunkach.
Sesja ślubna z zabawy do białego rana
Piękne miejsce nie mogło obyć się bez serii zdjęć z udziałem gości. Zabawa była pierwszorzędna, w końcu Rudy się żeni! Powstało mnóstwo szalonych zdjęć, tutaj nikt się nie nudził.
- Published in Blog, Plener ślubny